Ku naszemu sporemu zdumieniu Turyn, po którym nie obiecywaliśmy sobie wcale aż tak wiele, wysfortował sie na prowadzenie w kategorii najfajniejszych miast, jakie odwiedziliśmy w północnych Włoszech. Ba! Okazał się strzałem w dziesiątkę i dla dorosłych, i dla nieletnich dzięki... muzeom! A to już prawdziwa sztuka! Bo muzea są - jak wiadomo - nudne. Zwłaszcza te turyńskie, gdzie człowiek włazi rano, wychodzi wieczorem i cały jest zaskoczony, że olaboga, gdzie się podziały wszystkie te godziny?!