Ohana BlogOhana BlogOhana Blog

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca
Matka
Czytamy
09 luty 2016

Opowiem Ci, mamo

header opowiemCimamo

Matka ma głębokie podejrzenie, że są takie serie książkowe, które będziemy czytać przez kolejnych pięćdziesiąt lat - jeśli wcześniej nie odwiozą jej do wariatkowa, ma się rozumieć. Ale czy można nazwać czytaniem sytuację, w której wszyscy znają już książkę na pamięć? To chyba raczej deklamacja, co nie? No więc tak właśnie mamy z serią Opowiem Ci, mamo.

Więc jak to jest z tym opowiadaniem? No cóż, Precel wszedł obecnie w fazę tak straszliwego gadulstwa, że właściwie w zupełności wystarcza mu dźwięk własnego głosu. To pozwala Matce ograniczyć się do fatywnych funkcji mowy i w spokoju sączyć kawkę, zamiast odpowiadać na nieskończony strumień pytań - fajnie, co nie? Pewnie też byście tak chcieli. Możecie Matce zazdrościć. Przynajmniej do momentu, gdy orientuje się, że od pół godziny nie widziała Kluski, co może oznaczać całe spektrum potencjalnych katastrof. W każdym razie do sączenia kawki idealnie sprawdza nam się teraz seria Opowiem Ci mamo - jak tytuł wskazuje, skłonienie młodocianych czytelników do opowiadania było zapewne pierwotnym zamysłem autorów.

opowiemCimamo1

opowiemCimamo2

opowiemCimamo3

opowiemCimamo4

Duży format, grube karty, a na nich szczegółowe, rozbudowane sceny z życia wybranych zwierzaków (jak dotąd mogliśmy przyjrzeć się mrówkom, pająkom, żabom i pszczołom, zaś w kolejce czekają koty) i towarzyszący im tekst - zazwyczaj skłaniający czytelnika, by czegoś poszukał czy coś policzył. I działa, uwierzcie na słowo. Gapimy się na te nieszczęsne mrówki w nieskończoność, wszystkie kwiatki na każdym obrazku mamy już policzone, wszystkie cholerne nóżki, historię całą rodzinną mamy już wymyśloną dla każdej mrówki na trzy pokolenia wstecz. I co bachory przyniosą wieczorem do poczytania? No wiadomo.

Pierwsze dwa tomy - mrówki i pająki - to właściwie tylko duże, szczegółowe plansze i towarzyszące im króciutkie wierszyki. Co parę stron pojawia się również plansza z jakimś zadaniem - czy to szukaniem różnic, czy drogi w labiryncie. Dla Potworów najfajniejsze jest to, że losy niektórych bohaterów możemy śledzić na kolejnych kartach, sprawdzając, co im się przytrafiło (motyw znany z niezliczonej ilości publikacji, chociażby Mamoko czy Ulicy Czereśniowej). Wiadomo, że te cholerne mrówki wszystkie wyglądają tak samo, ale mamy tu przykładowo gapowatego świerszcza, który rozwalił skrzypce i usiłuje je naprawić. W pająkach jest już dużo prościej, bo pojawiają się imienni bohaterowie - naszym protagonistą jest Kleofas, pająk w meloniku, jednak największym zainteresowaniem bachorów cieszy się oczywiście - jakżeby inaczej - żuczek gnojarek, pchający przed sobą kulkę kupy. Wiadomo, w tym wieku fekalny humor zawsze w cenie. Niektórzy z tego potem nie wyrastają.

opowiemCimamo5

opowiemCimamo6

opowiemCimamo7a

opowiemCimamo8

Na szczęście kolejne tomy serii zawierają już znacznie więcej tekstu - nazwijmy go z braku lepszego określenia popularnonaukowym. Widać, że Marcin Brykczyński z każdym kolejnym tomem wciska czytelnikowi do głowy coraz więcej przystępnie podanych faktów. Pojawiają się tu na osobnych stronach krótkie informacje o spotykanych w książce gatunkach i ich zwyczajach czy mechanizmach działających w przyrodzie. Skromnym matczynym zdaniem taka ewolucja serii to doskonały pomysł, pozwalający zahaczyć na czymś oko starszego czytelnika i sprawiający, że książki robią się bardziej uniwersalne.

W Opowiem Ci, mamo, co robią żaby znajdziemy fajną rozpiskę żyjątek, jakie możemy spotkać w polskim strumyku. Kluska specjalnie upodobała sobie mszywioły, o których istnieniu nie mieliśmy wcześniej większego pojęcia, a które teraz dorysowuje dekoracyjnie na większości kolorowanek z kucykami. Opowiem Ci, mamo, skąd się bierze miód, jak pewnie się domyślacie, zawiera dość dokładne informacje o procesie zapylania, zbierania pyłku i wszelkich hockach - klockach, które dzieją się w ulu. Również zadania dla czytelnika robią się bardziej skomplikowane - jest origami, jest gra planszowa, jest kilka propozycji prac plastycznych... Tutaj pragnie Matka podziękować osobie, która wymyśliła, żeby z żółtych opakowań na zabawki w jajkach-niespodziankach zrobić pszczółki. Tak, musieliśmy przez to nabyć zylion jajek niespodzianek, bo w oczach Potworów nasz rój plastikowych pszczół nigdy nie był wystarczająco liczny. Dzięki wielkie, serio.

opowiemCimamo9

opowiemCimamo10

opowiemCimamo11

opowiemCimamo12

Jakby całej tej fajności jeszcze było mało, każdemu tomowi serii towarzyszy jeszcze osobny blok rysunkowo - zadaniowy. Mamy tu kolorowanki, rysowanki, wycinanki, dopasowywanki i inne rzeczowniki kończące się na "anki", czyli po prostu kilka wieczorów radosnej bazgrolącej twórczości potomstwa.

Seria Opowiem ci, mamo jest zasadniczo jedną z fajniejszych rzeczy, jakie możecie sobie sprawić w kategorii lekkich i przyjemnych książek edukacyjnych. My z uporem wręczamy kolejne tomy na wszelakich imprezach urodzinowych, wychodząc z założenia, że takie dobre książki trzeba pchać w małoletnie łapska najczęściej, jak to tylko możliwe. Skutek jest taki, że pół przedszkola doskonale wie, skąd się bierze miód. I dobrze!

opowiemCimamo13

opowiemCimamo14

opowiemCimamo15

opowiemCimamo16

 

UWAGA! WYNIKI KONKURSU!

Wybaczcie wszyscy, że tak długo to trwało, ale życie nas przygniotło codziennymi sprawami i odgrzebanie się zajęło Matce sporą chwilkę. Bez dalszej zwłoki ogłaszamy więc wyniki.

Książki powędrują do Atram86 i Marty Orzeł, pająkowe bloki rysonkowe natomiast otrzymują Danuta z córkami i pepizna. Ponieważ tym razem zawaliliśmy z terminami, Matka postara skontaktować się ze wszystkimi zwycięzcami drogą mailową, by powiadomić ich o wygranej. Wybaczcie, mea culpa i takie tam.

 

 

 

Podobało ci się? Przeczytaj też:
blog comments powered by DISQUS back to top
Tags: książki, po polsku
© 2017 Ohanablog. All Rights Reserved.

Menu

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca