Ohana BlogOhana BlogOhana Blog

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca
Matka
Brykamy
13 styczeń 2015

Co tam w grudniu

headergrudzien

W grudniu był śnieg przez dwa dni. Słownie: dwa. Piździło, a i owszem. Deszczem zacinało. Ale zawsze jakoś powyżej zera. Potwory, przymuszone tymi okolicznościami do domowych harców, dawały nam nieźle popalić. Kadrów jakoś niezbyt wiele, bo Matka zmuszona była do różnorakich czynności interwencyjnych - ot, chociażby wydłubywania pół kilograma żołędzi z odpływu bidetu. Cholerne dary jesieni. Jest za to Dusiołek w naturalnym środowisku każdego kota, jakie niewątpliwie stanowi kartonowe pudło.

Siedzieliśmy więc w domu, czytaliśmy, graliśmy, bąki zbijaliśmy. Potwory usiłowały przechytrzyć Matkę pilnującą kalendarza adwentowego, zaledwie dwukrotnie przewróciły choinkę i uznały makaron z serem za najlepszą potrawę wigilijną. A gdy w końcu poszliśmy na sanki, to była prawdziwa katastrofa!

malygrudzien1

malygrudzien2

malygrudzien3

malygrudzien4

malygrudzien5

malygrudzien6

malygrudzien7

malygrudzien8

malygrudzien9

malygrudzien10

malygrudzien11

malygrudzien12

malygrudzien13

malygrudzien14

malygrudzien16

malygrudzien17

malygrudzien18

 

 

 

Podobało ci się? Przeczytaj też:
blog comments powered by DISQUS back to top
Tags: sceny z życia, w obiektywie
© 2017 Ohanablog. All Rights Reserved.

Menu

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca