Wiele lat temu, w czasach studenckich, gdy byliśmy piękni, młodzi, bezdzietni i znacznie chudsi, niejeden wieczór spędziliśmy z przyjaciółmi nad Carcassone. Gdy tylko Matka zobaczyła edycję dziecięcą, musiała natychmiast położyć na niej swoje szpony. A potem wystarczyła jedna partia, żebyśmy wiedzieli bez pudła - Dzieci z Carcassone to naprawdę kawał dobrej gry dla przedszkolaka.
Add a comment