No kto?! Pamięta Matka jeszcze, że w podstawówce i w liceum to się wydawał taki fantastyczny pomysł... A teraz się zastanawia, czy gdyby tak ruszyć w Polskę i zebrać miliony podpisów od wszystkich tych zdesperowanych i umęczonych wakacyjnie rodziców, to może jakieś małe referendum udałoby się w tej sprawie zorganizować? Jak sądzicie?
Add a comment