Ohana BlogOhana BlogOhana Blog

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca
Matka
Gramy
18 październik 2016

Motoryka mała, ale wyzwanie całkiem duże

headermotoryka

No więc czasami jest tak, że człowiek długo stara się odwlekać rzeczy nieuniknione, bo wiadomo, że co miałeś zrobić dzisiaj, zrób jutro. U nas tak było z ćwiczeniem preclowych dłoni. Wiadomo, szkolne progi zbliżają się z taką nieuchronnością, z jaką znika u nas w domu pozostawiona bez opieki czekolada. Znaczy błyskawicznie. Trzeba więc zmierzyć się z odwiecznym nemesis - ołówkiem HB. Nie owijajmy w bawełnę, jest u nas w tej materii raczej słabawo. I to jest eufemistyczne określenie na totalną masakrę, dramat antyczny i kosmiczny opór materii.

Nie pozostaje nic innego, jak zabrać się na poważnie za małą motorykę - i to najlepiej tak, żeby bachor nie trzasnął po minucie drzwiami z okrzykiem, że się wyprowadza (chociaż, nie ukrywajmy, dostrzega Matka pewne plusy takiej sytuacji. Byłoby chociażby więcej czekolady do podziału). "Pomocy naukowych" w tej kwestii przetestowaliśmy sporo, większość z nich delikwent kwitował w krótkich żołnierskich słowach, ale kilka udało nam się przepchnąć w miarę bezboleśnie, a nawet w oparach niejakiego entuzjazmu. Dziś przed Wami trzy fajne zabawki do ćwiczenia dłoni i palców. Z pewną dumą podaje Matka do publicznej wiadomości, że między innymi dzięki nim wypłynęliśmy w końcu na suchego przestwór oceanu poprawnego trzymania przyrządów piśmienniczych. Czyli sukces jest, proszę Państwa!

Super Sorting Pie od Learning Resources

To jest prawdziwy efekt WOW! Duży, fajny placek z otwieraną pokrywką i przegródkami, do tego trzy tony owoców w różnych typach i kolorach z takiego miłego w dotyku, nieco miękkiego gumo-plastiku, wymienne tarcze z zadaniami, które ładujemy na spód placka i oczywiście dwie pary pęsetek, bo przecież całość rozchodzi się o to, żeby łapska pracowały.

No więc wkładamy to zadanie - trzeba przykładowo owoce sortować kolorami. Albo nie kolorami, tylko typami (a owoce w tym samym typie występują w różnych kolorach). Albo trzeba do każdej przegródki wrzucić odpowiednią ilość. Potem wręczamy bachorstwu po pęsecie - et voilà! Można se drinka strzelić na odstresowanie i mieć pewność, że przez błogie piętnaście minut będzie cisza, spokój i przygryzione w skupieniu języki.

Entuzjazm do sortowania owoców jest w narodzie tak duży, że aż przerósł najśmielsze oczekiwania Matki. W związku z tym wymyśliliśmy jeszcze jedno, dodatkowe zastosowanie tych fajowych owoców - bardzo dobrze się je zbiera stopami z podłogi, bo sie nie ślizgają i mają ciekawe kształty. Czyli młodociane szympansy ćwiczą odnóża górne i dolne. Tyle wygrać!

Można kupić tutaj.

motoryka1

motoryka2

motoryka3

motoryka4

motoryka5

Helping Hands Fine Motor Tool Set od Learning Resources

Kolejny fajny gadżet, czyli zestaw "narzędzi" do ćwiczenia małych łap. W komplecie jest pipeta, pęseta i dwie sztuki nożyco-szczypiec. To właśnie te ostatnie cieszą się u nas największym wzięciem (niestety pipetę musiała Matka umieścić na liście przedmiotów, których używanie możliwe jest jedynie po wypełnieniu trzystronicowego wniosku i załączeniu pięciu zdjęć w formacie paszportowym, bo Kluska miała niepojęty dar przynoszenia w niej substancji niezidentyfikowanych, o dziwnej barwie i konsystencji).

Biorąc przykład z legendarnych wręcz ekspertek w torturowaniu niewiniątek, czyli sióstr Kopciuszka, goni Matka bachory do bezsensownego i kontrproduktywnego sortowania drobnych przedmiotów (tym razem padło na dary losu spadające z drzewa) - po to tylko, by potem z uśmiechem zsypać je z powrotem do jednego pojemnika. I wiecie co? Oni się z tego cieszą! Cieszą się, sortują, kwiczą, narzędziami się wymieniają. Ech, młodzieńcza naiwności! Ale grunt, że łapska pracują.

Można kupić tutaj.

motoryka6

motoryka8

motoryka9

Zwierzakowa mozaika od Djeco

Kolejna fajna i prosta zabawka, która ma tę zaletę, że oprócz cierpliwości i sprawności mortorycznej ćwiczy też percepcję wzrokową i koordynację. Strasznie dużo trudnych słów padło w poprzednim zdaniu i bardzo uczenie to brzmi, a chodzi po prostu o to, żeby wpychać kolorowe plastikowe guziczki w odpowiednie miejsca na planszy. Żadna wielka filozofia, prawda? Ale okazuje się dużo trudniejsze, niż na pierwszy rzut oka wygląda.

No więc w pudełku mamy taką drewnianą "tackę" z nawierconymi otworami, na której kładziemy jeden z kolorowych zwierzakowych szablonów. Do tego mnóstwo plastikowych guziczków i oczywiście karty z wzorami, które mamy kopiować. I tu zaczynają się schody, bo te rzędy kolorowych kropeczek okrutnie się mylą, trzeba wszystkiego bardzo pilnować, a jak raz się coś przesunie, to po prostu dupa blada - wszystko trzeba wyciągać i lecimy od nowa! Okropnie to bywa frustrujące, ale trzeba zacisnąć zęby i w skupieniu te małe guziczki wkładać do dziurek. Uff. Ale satysfakcja na koniec jest bezcenna.

Można kupić tutaj.

motoryka10

motoryka11

motoryka12

motoryka13

motoryka14

blog comments powered by DISQUS back to top
Tags: gry, własnymi rękami
© 2017 Ohanablog. All Rights Reserved.

Menu

  • Ohana
  • Czytamy
  • Gramy
  • Brykamy
  • Jedziemy
  • O nas
  • Współpraca